Znajdują się tu napokoje alkoholowe, które najczęściej goszczą na naszych spotkaniach.

Bols - jest to niedroga wódka. Napój wyskokowy, który gościł na naszych stołach tylko czasami, ponieważ nie było większych okazji by gościł częściej. Ale jednak lubimy Bolsa zarówno z popitą jak i bez. To czysta wódka z zawartością alkoholu równą 40%. W smaku nie jest może najlepsza, ale wchodzi jak nóż w masło. Częstym objawem jej spożywania są wymioty, które nas wcale od niej nie odstraszają, a wręcz przeciwnie.


Legendarne wino. Idealnie pasuje do sytuacji: " mieć siekę, gdy w kieszeni słabo brzęczy". "Duże Wu", bo tak potocznie mówimy o tym winopodobnym napoju, nie jest wcale w smaku takie złe, jak się wydaje. Z początku wchodzi kiepsko, ale z każdym łykiem coraz lepiej i nim zdążysz mrugnąć okiem, butelka będzie pustka. Zawartość alkoholu to 12% a pojemność butelki wynosi 750ml.


Tyskie - nieodłączny element każdego spotkania; uchodzi za przysmak. Pasuje do "kulturalnych" zebrań (bo wcale nie ma potrzeby uchlania się tym za każdym razem), przy których omawiane są sprawy bardziej i mniej związane z Klubem. Piwo to jest idealne w smaku, a warto wspomnieć, że założyciele KMA za nim wręcz szaleją. Zawartość alkoholu: 5,6%.


Niestety (a może i stety) nie jesteśmy zgodni, jeśli chodzi o gusta, bo niektórzy z nas preferują Dębowe Mocne zamiast Tyskiego. Piwo to jest mocniejsze - mocy nabiera dopiero w długim procesie warzenia. Jego walory mogą dostrzec tylko wytrawni piwosze. Zawartość alkoholu: 7%.